8 mitów na temat przedłużania rzęs

Zabiegi przedłużania rzęs cieszą się wśród kobiet coraz większą popularnością. Nic w tym dziwnego! Sztuczne rzęsy pięknie podkreślają urodę, są niesamowicie wygodne i sprawiają, że tracimy o wiele mniej czasu na wykonanie codziennego makijażu. Sprawiają, że nasze naturalne rzęsy są wyraźnie dłuższe i grubsze, dzięki czemu spojrzenie nabiera wyrazistości. Wciąż jednak można spotkać się z osobami, u których wizja poddania się zabiegowi przedłużania rzęs wywołuje szereg obaw i wątpliwości.

Są też kobiety, które poddały się zabiegowi u nieodpowiednio wykwalifikowanej stylistki i zawiedzione efektem postanowiły podzielić się swoją negatywną opinią z innymi. W ten sposób powstało kilka popularnych mitów na temat zabiegów przedłużania rzęs.
Czego najczęściej obawiają się kobiety rozważające aplikacje rzęs i czy ich obawy są słuszne? Przekonajcie się, poznając 8 najpopularniejszych mitów na temat przedłużania rzęs!

1. Sztuczne rzęsy osłabiają i przyczyniają się do wypadania rzęs naturalnych

Nieprawda. Oczywiście źle wykonana aplikacja może osłabić naturalne rzęsy, jednak oddając nasze rzęsy w ręce profesjonalnej stylistki nie musimy obawiać się negatywnego wpływu zabiegu na ich kondycję. Doświadczona stylistka zwróci szczególną uwagę na stan naturalnych rzęs klientki i dobierze rodzaj stylizacji – ilość, grubość oraz długość rzęs – w taki sposób, aby nie obciążyć rzęs naturalnych.

Ogromne znaczenie ma również odpowiednie separowanie rzęs. Rzęsy muszą być zaaplikowane w taki sposób, by nie doszło do ich sklejenia – mogłoby to przyczynić się do szybszego wypadania rzęs. Profesjonalna stylistka zadba również o to, by nie dokleić sztucznych rzęs do powieki – pomiędzy aplikowaną rzęsą a powieką należy zachować około 1mm odległości. Rzęsy naturalne cały czas rosną, dlatego doklejenie sztucznej rzęsy do powieki mogłoby zaburzyć ten proces, doprowadzając do osłabienia i wypadania rzęs, przyczyniając się jednocześnie do dyskomfortu klientki.

Reasumując – jeśli udamy się do profesjonalnej stylistki rzęs i aplikacja rzęs zostanie wykonana poprawnie, nie musimy obawiać się o jej negatywny wpływ na kondycję naszych rzęs.

2. Przedłużanych rzęs nie wolno myć

Nieprawda. Dbanie o higienę rzęs jest nie tylko możliwe, ale konieczne! Rzęsy należy chronić przed kontaktem z wodą jedynie 48 godzin po wykonanej aplikacji, po tym czasie można je ze spokojem moczyć. Należy jednak pamiętać, że ze sztucznymi rzęsami trzeba obchodzić się bardzo delikatnie. Rzęsy powinny być oczyszczane specjalistycznym szamponem przeznaczonym do rzęs, a demakijaż wykonywany aplikatorami namoczonymi w płynie micelarnym – stosowanie zwykłych płatków kosmetycznych może doprowadzać do osadzania się na rzęsach włókien płatków. Konieczne jest również unikanie tłustych produktów, zawierających oleje, ponieważ przyczyniają się ona do rozpuszczania kleju, powodując tym samym wypadanie zaaplikowanych rzęs.

3. Po aplikacji rzęs nie można wykonywać makijażu

Nieprawda. Po wykonaniu aplikacji przedłużanych rzęs można się malować. Należy jednak zwrócić szczególną uwagę na to, by nie obciążać rzęs zbyt dużą ilością produktów do makijażu oraz nie szarpać ich w żaden sposób w trakcie wykonywania makijażu. Zaaplikowane rzęsy nie wymagają stosowania tuszu, jednak jeśli chcemy je pomalować, możemy zastosować przeznaczony do przedłużanych rzęs delikatny tusz na bazie wody, który w żaden sposób nie wpłynie na trwałość aplikacji. Nie ulega jednak wątpliwości, że większość kobiet decyduje się na przedłużanie rzęs właśnie po to, by uniknąć konieczności codziennego tuszowania rzęs i zyskać więcej czasu dla siebie, wykonując poranny makijaż.

4. Zabieg przedłużania rzęs jest bolesny

Nieprawda. Jeśli trafimy do odpowiednio wyszkolonej stylistki, która potrafi posługiwać się pęsetą i zabezpieczy nasze oko przed oparami kleju, płynami czyszczącymi i utrwalającymi, absolutnie nic nam nie grozi. Profesjonalnie wykonana aplikacja przedłużania rzęs potrafi być na tyle komfortowy, że klientki często zasypiają w trakcie jej trwania.

5. Przedłużane rzęsy są niewygodne w noszeniu

Nieprawda. Prawidłowa aplikacja sztucznych rzęs nie powoduje u klientki żadnego dyskomfortu. Jeśli rzęsy zostaną odpowiednio dobrane pod względem ilości, długości oraz grubości nie będziemy odczuwać ich ciężaru i w żaden sposób nie przyczynią się one do ograniczenia naszego komfortu.

6. Zabieg przedłużania rzęs jest niebezpieczny

Nieprawda. Jeśli zabieg będzie wykonywany w profesjonalnym salonie przez dobrze wyszkoloną stylistkę, która pracuje na wysokiej jakości produktach żadne niebezpieczeństwo nam nie grozi.

7. Przedłużanie rzęs jest dla każdego

To niestety nieprawda. Istnieje szereg przeciwwskazań do wykonania zabiegu przedłużania rzęs. Dlatego tak ogromne znaczenie ma dokładna analiza oczu oraz wywiad, jaki stylistka powinna przeprowadzić z klientką przed przystąpieniem do aplikacji. Stylizację rzęs można wykonać tylko wówczas, gdy zarówno rzęsy, jak i skóra powiek klientki są w pełni zdrowe. Schorzenia, które wykluczają możliwość wykonania aplikacji rzęs to m.in.: brak naturalnych rzęs, choroby alergiczne, zespół suchego oka, zapalenie spojówek, jęczmień, jaskra, zaćma, łzawiące oczy, chemioterapia, łysienie i nadpobudliwość.

8. Przedłużane rzęsy wyglądają sztucznie i można je łatwo rozpoznać

Wszystko zależy od rodzaju stylizacji, na jaką się zdecydujemy. Im bardziej naturalna metoda tym trudniej rozpoznać, że rzęsy są sztuczne. Profesjonalne stylistki pracujące na oryginalnych i markowych produktach mają do wyboru szeroki wachlarz rzęs, które różnią się podkręceniem, długością i grubością. Za ich pomocą są one w stanie osiągnąć zarówno bardzo naturalny efekt zagęszczenia rzęs, jak i spektakularne efekty w stylu „kociego oka”, które zwracają na siebie szczególną uwagę. Przy stylizacjach stawiających na naturalny efekt niemalże niemożliwe jest rozpoznanie, że rzęsy zostały przedłużone lub zagęszczone. Potrafią dostrzec to jedynie najbardziej wykwalifikowane i doświadczone specjalistki.